Turystyka off-road'owa - nie mylić z typowym off-road'em typu przeprawy, taplaniem się w błocie po klamki czy topieniem samochodu po dach. Samochodami terenowymi zainteresowałem się ze względu na ich uniwersalny charakter. Jako miłośnik podróżowania, szczególnie lądowego potrzebowałem środka transportu, którym dojadę do miejsc odległych od dróg asfaltowych, gdzie zwykła komunikacja nie dociera. Poza tym, jako grotołaz amator potrzebuję czasami dojechać możliwie jak najbliżej jaskini, aby zaoszczędzić sobie dźwigania wielu kilogramów alpinistycznego szpeju. Były to główne powody zainteresowania się samochodami 4x4 i w konsekwencji zainteresowania turystyką off-road. U wielu osób takie zainteresowanie ewaluowało w kierunku przepraw i ciężkiego off-road'u. Ja pozostaję przy turystyce. Oczywiście zjeżdżam z asfaltu kiedy mam ku temu sposobność, lecz traktuję to jako element podróży, wyprawy czy sposób na dotarcie do określonego celu a nie jako cel sam w sobie. To tyle tytułem wstępu. Poniżej kilka zdjęć z moich wyjazdów zrobionych poza asfaltem. Być może w przyszłości rozwinę ten temat w kierunku wyposażenia turystycznego oraz do lekkiego off-road'u.