Strona główna‎ > ‎Moje podróże‎ > ‎Bałkany 2017‎ > ‎

Bałkany 2017 - Grecja

Dotarliśmy do Grecji, najdalej na południe wysuniętego kraju, na trasie naszej tegorocznej podróży. Naszym głównym celem w tym roku była wyspa Korfu. Grecję dokładniej zwiedzaliśmy w 2013 r. Dlatego teraz ograniczyliśmy się tylko do kilku miejsc na jej lądowej części. Na początek "Cieplice" położone niedaleko granicy z Macedonią. Następnie udaliśmy się  w kierunku Chalkidiki, gdzie relaksowaliśmy się kilka dni nad morzem. Jak to zwykle bywa po trzech dniach nad morzem byliśmy już tak zmęczeni odpoczywaniem, że pojechaliśmy dalej, do Salonik. W trakcie naszej wycieczki w 2013 r. pominęliśmy to miasto, więc tym razem chcieliśmy trochę po nim pospacerować. Najtrudniej było tu znaleźć miejsce do parkowania. Całe centrum tak zatłoczone, że musieliśmy je kilka razy objechać aby natrafić na parking z wolnym miejscem. Pogoda tego dnia była wyjątkowo upalna. Początkowo zostawiliśmy psa w samochodzie, zapewniając mu oczywiście komfortowe warunki (cień, osłony termiczne na szybach, nawiew i wodę do picia). Po około godzinie wróciliśmy zobaczyć czy temperatura w aucie nie zrobiła się zbyt wysoka. Okazało się, że pomimo upału, nadal jest całkiem komfortowo. Sambo wykazywał jednak spore chęci do spaceru. Daliśmy się przekonać i zabraliśmy go ze sobą na dalszy spacer. Niestety okazało się to błędem, gdyż ulice były tak nagrzane, że ucierpiały na tym psie łapki. Szczęśliwie w porę zorientowaliśmy się, że coś się dzieje i Sambo uniknął poważniejszego poparzenia. Mimo wszystko musieliśmy potraktować go pentanolem i założyć na łapy opatrunki. Po dwóch dniach biegał już "jak nowy". 
Saloniki opuściliśmy udając się na zachodnie wybrzeże, gdzie z Igoumenitsy odpływają promy na Korfu.
W okolicach Igoumenitsy, szukając miejsca na nocleg trafiliśmy na bardzo fajną plażę w pobliżu miasteczka Plataria. Po zaparkowaniu i przygotowaniu obozowiska zorientowaliśmy się, że jest to miejsce na którym spędziliśmy kilka dni w 2013 r. Jeszcze raz okazało się, że jest to bardzo fajna miejscówka.


Przekraczamy granicę macedońską i udajemy się do Loutra Aridaias

Tradycyjnie zaczynamy od posilenia się. W Grecji też można dobrze zjeść.

Po zaspokojeniu głodu eksplorujemy okolicę Loutra Aridaias znanego też jako ...

... Loutra Pozar lub Lutra Lutrakiu. Jest to miejscowość uzdrowiskowa ...

... słynąca z wodospadów i gorących źródeł wód termalnych ...

... gdzie równolegle do koryta lodowatego górskiego potoku ...

... wybijają źródła z ciepłą, mineralną wodą tworząc zagłębienia do leżakowania.
Wspaniałe miejsce do hartowania ciała naprzemiennymi kąpielami ciepło - zimno
 
Wzdłuż koryta potoku powstał szereg hoteli i restauracji ...

... korzystających z wód termalnych do zasilania własnej infrastruktury ...

... lub wykorzystujących naturalną specyfikę terenu tworząc miejsca do relaksu

Loutra Aridaias udaliśmy się na wybrzeże, gdzie zatrzymaliśmy się 
przy, niestety zaśmieconej, plaży

Poranek na plaży zlokalizowanej na wschód od Chalkidiki

Na plaży odwiedziły nas kozy, ...

... które sprawiły, że Sambo poczuł zew natury

Po odrobinie relaksu ...

...zmieniliśmy miejsce, udając się na środkowy palec Chalkidiki w pobliże
miasteczka Sarti. Znaleźliśmy tam fantastyczne miejsce ...

... opuszczony kemping nad samym morzem (40.103352, 23.982878) ...

... z widokiem na Górę Athos. Około 100 m od "kempingu" znajduje się mały port,
w którym jest czynna toaleta. Można tam zatankować wodę i pozostawić nieczystości

Przy "kempingu" jest bardzo ładna plaża. Druga jeszcze ładniejsza ...

... zlokalizowana jest 50 m dalej, po drugiej stronie pagórka. Na tej drugiej 
rozstawionych było kilka namiotów i panowały bardziej liberalne zasady m.in.
w kwestii noszenia ubrań 

Spacer po Chalkidiki

U wodopoju

Z Chalkidiki pojechaliśmy do Salonik. Na zdjęciu fragment murów miejskich

W tle kościół św. Pawła

Wieża Alyseos

Widok na miasto spod 
Wieży Alyseos

Centrum Salonik

Symbol miasta - Biała Wieża - wybudowana przy nabrzeżu przez
osmańskiego sułtana Sulejmana Wspaniałego.

Wieża dawniej należała do fortyfikacji otaczających Saloniki.

Przy nabrzeżu zacumowane są statki - restauracje. Kilkudziesięciominutowe
rejsy są darmowe. Wystarczy zamówić drinka lub posiłek 

Odpoczynek w cieniu drzew. Tego dnia temperatury dochodziły do 50oC

To już wybrzeże zachodnie. Okolice Igoumenitsy

Wieczór nad zatoką. Po drugiej stronie zatoki miasteczko Plataria

To bardzo fajne miejsce nad zatoczką gdzie spokojnie można
przenocować, popływać i odpocząć. W miasteczku można
zrobić zakupy a w małym porcie zaopatrzyć się w świeże ryby.
GPS 39.444537, 20.26366 - 14 km od Igoumenitsy. 

Wybrzeże w okolicach Igoumenitsy


Nasz kolejny punkt to port w Igoumenitsa skąd udajemy się promem na Korfu.



Comments