W sierpniu 2008 roku podczas podróży do Czarnogóry, przejeżdżając przez Bośnię i Hercegowinę spędziłem kilka godzin zwiedzając Sarajewo. Było to zdecydowanie zbyt mało czasu aby poznać to interesujące miasto. Niemniej jednak poczułem klimat tego miejsca i zapewne jeszcze kiedyś tam wrócę.
Sarajewo to miasto o bardzo interesującej historii. Załążone zostało przez Turków w czasach panowania Imperium Osmańskiego. W 1914 roku stało się miejscem zabójstwa arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu I Wojny Światowej. W 1984 roku w Sarajewie odbyły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Miasto zostało moco zniszczone w latach 1992-1995 w rezultanie działań wojennych i trwającego oblężenia przez Bośniackich Serbów. Obecnie odbudowywane przy wsparciu finansowym Uni Europejskiej. Ślady wojny pozostają jednak wciąż widoczne.
Pochłonięty zwiedzaniem i ogarnięty atmosferą miejsca nie zrobiłem niestety zbyt wielu zdjęcić. Te kilka, które znalazły się w moim aparacie, zrobiłem na starówce Sarajewa - Baszczarsziji.
W drodze przez Bośnię i Hercegowinę. Domy nad rzeką - jak z filmów Kusturicy. Przedmieścia Sarajewa - powstają nowe magazyny i hurtownie. Sklepy i hurtownie w przeważającej części z artykułami pochodzenia chińskiego. Ulica w Sarajewie prowadząca na starówkę. Baszczarszija to stary bazar pochodzący jeszcze z czasów Imperium Osmańskiego. Pomnik ofiar II Wojny Światowej. Meczet Gazi Husrev-Bega. Studnia - fontanna na dziedzińcu meczetu Gazi Husrev-Bega. Modlący się i studjujący Koran Muzułmanie. Meczet przy starówce. Witryna zakładu fotograficznego ze zdjęciami przedstawiającymi skutki zniszczeń wojennych w Sarajewie. Kościół. Na ogrodzeniu oraz dzwonnicy pozostały ślady po pociskach. Po opuszczeniu miasta droga w kierunku Czarnogóry.
|
Strona główna > Moje podróże >